Śmiech rozładowuje napięcie, buduje relacje, sprawia, że czujemy się częścią grupy. Ale czasem jedno zdanie, które miało być niewinnym żartem, zostaje w głowie
na lata. Czasem śmiech większości oznacza czyjąś samotność, upokorzenie, ból. Gdzie leży granica między dobrym humorem a słowami, które ranią? Czy istnieje „niewinny” hejt? Czy można kogoś zniszczyć… dla zabawy? Podczas tych warsztatów przeanalizujemy cienką linię między żartem a przemocą słowną.
Zastanowimy się, dlaczego czasem nie zauważamy, że nasze słowa mogą krzywdzić
i jak zmienia się humor, gdy patrzymy na niego oczami ofiary. Poprzez interaktywne ćwiczenia uczestnicy nauczą się, jak komunikować się w sposób, który nie niszczy,
a buduje relacje. To nie będzie wykład o tym, że nie wolno się śmiać.
To będzie rozmowa o tym, jak śmiać się mądrze. Bo każde słowo ma moc.
Może rozbawić. Może zniszczyć. Ty decydujesz, jak je wykorzystasz.